Powtarzalność
jest zmorą dzisiejszych czasów. Schematy, historie, których
zakończenie znamy -- żadna z tych rzeczy nie robi już na nas
wrażenia. Pragniemy zaskoczenia, czegoś nietypowego, czegoś, czego
jeszcze nie było. Trudno było mi więc uwierzyć w kontynuację
powieści Katie Alender Złe dziewczyny nie umierają. W zasadzie, co
moglibyśmy dostać w drugim tomie? Kolejne opętania, jedynie innych
osób? Kolejne złe duchy przejmujące ciała, których odesłaniem
znowuż zająć ma się Alexis? Kontynuacja obudziła we mnie
niepokój, bo moim zdaniem tego typu historie najlepiej działają
jako jedna, samodzielna opowieść bez kontynuacji, tymczasem
niedawno przeczytałam Od złej do przeklętej... i muszę przyznać,
że jestem zaskoczona.
czwartek, 26 maja 2016
środa, 11 maja 2016
„Nevermore. Otchłań” Kelly Creagh
Etykiety: Kelly Creagh, książka, wydawnictwo Jaguar
Pięć
lat czekałam, by móc poznać zakończenie historii Isobel, Varena,
Gwen i Reynoldsa. Pięć lat, w czasie których umilałam sobie czas
podczytywaniem poezji i prozy Edgara Allana Poego, by nie umknął mi
ten specyficzny klimat Nevermore -- pełen
dziwaczności, grozy, senny i nierealny, nieporównywalny z niczym
innym.
To
trylogia garściami czerpiąca nie tylko z dorobku twórczego Poego,
ale i jego biografii. Świat, w którym żył artysta i świat jego
wyobrażeń i lęków istnieją równolegle do siebie, zazębiając
się czasem -- jak ma to miejsce przez Poego i Varena w powieści.
Otchłań kontynuuje zmagania Isobel; dziewczyna jest zrozpaczona
swoimi porażkami w ratowaniu Varena z krainy snów i psychicznie
wycieńczona. Straciła zaufanie rodziców i brata, a Gwen nie
przestaje zadawać pytań: co wydarzyło się w Baltimore?
Subskrybuj:
Posty (Atom)