Ostatnio oglądałam więcej
filmów niż seriali, co zdarza się stosunkowo rzadko. Sporo z nich
w kinie, ale o Incepcji nie muszę mówić (bo wszyscy wiemy, że
dobry film), a o Interstellar nie potrafię (nadal staram się
przemyśleć ten film). Mam natomiast trzy zupełnie różne filmy,
które zdecydowałam się Wam dzisiaj przedstawić. Komedię pełną
akcji, film wojenny i najgorszą adaptację tego roku... a nawet tej
dekady.
środa, 20 września 2017
poniedziałek, 11 września 2017
STRIKE — The Cuckoo's Calling (serial, odcinki 1-3)
Etykiety: film, serial
Adaptacje
i ekranizacje jakichkolwiek utworów, czy to powieści, czy dramatów
— nieważne jak bardzo wierne pierwowzorowi — powinny być
zrozumiałe dla wszystkich. Nie możemy wymagać, by każdy
oglądający ekranizację znał pierwowzór. Filmy i seriale powinny
przedstawiać fabułę tak, by osoba nieznająca powieści
zrozumiała, o co chodzi, by nie była pokrzywdzona: też, jak
czytelnik, wciągnęła się w fabułę, polubiła lub znienawidziła
bohaterów i dała się zaczarować przedstawianej historii. Tak
sobie tłumaczę fakt, że moją przygodę z Cormoranem Strike'em
rozpoczynam właśnie od serialowej wersji BBC; dotychczas premierę
miały cztery odcinki, z czego trzy, które przedstawiają fabułę
Wołania kukułki — a ja, jako osoba, która jeszcze nie
przeczytała kryminału Roberta Galbraitha, ocenię sam serial i
zagadkę morderstwa przedstawioną tylko na ekranie.
środa, 6 września 2017
„Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu” Anna Lange
Etykiety: Anna Lange, książka, wydawnictwo Sine Qua Non
Mam
ogromną słabość do umieszczania akcji w dziewiętnastowiecznym
Londynie. Pełnia szczęścia jest wtedy, kiedy do tych właśnie
czasu i miejsca akcji doda się magię, a najlepiej wplecie w
miejski, londyński klimat, wpasuje tak, że nie będzie ona czymś
ukrywanym, ale rzeczą codzienną, jak opary opium i ciemne zaułki.
Taką mieszankę czarów i Londynu przedstawia Anna Lange w
Clovisie LaFayu. Magicznych aktach Scotland Yardu, gdzie mamy i
rozliczne konwenanse, i nekromancję, i zagadki kryminalne.
poniedziałek, 4 września 2017
„Kroniki Jaaru. Księga luster” Adam Faber
Etykiety: Adam Faber, książka, wydawnictwo Czwarta StronaOdrobina magii jeszcze nikomu nie zaszkodziła... chyba że jest się nieco roztrzepaną nastolatką, która postanawia rzucić czar miłosny. A one nigdy nie kończą się dobrze, o czym przekonuje się protagonistka Kronik Jaaru, czyli Kate Hallander. Jedno nieumyślne zaklęcie pociąga za sobą lawinę wydarzeń, o których Kate nawet się nie śniło.
Subskrybuj:
Posty (Atom)