środa, 30 września 2015

Klejnot, Amy Ewing


Mam problem z Klejnotem Amy Ewing, ponieważ z jednej strony to powieść intrygująca, ciekawa, niezwykle porażająca tematem, jaki sobie obrała, jednak z drugiej korzysta ona ze znanych schematów tak często używanych w nurcie young adult, tak bardzo wyeksploatowanych, że to już przestało być zabawne. 

Co roku w Samotnym Mieście odbywa się Aukcja, na której sprzedawane są przyszłe surogatki - dziewczyny z najbiedniejszej stolicy z genem we krwi, który daje im moce przydatne podczas kształtowania przyszłego dziecka. Dzięki temu genowi i rynkowi surogatek, arystokracja rządząca miastem-państwem, ale mająca zniszczone geny, przez co rodzenie dzieci staje się wręcz niemożliwe, może przedłużyć swoje rody. Wystarczy kupić surogatkę.

poniedziałek, 28 września 2015


Druga szansa, Katarzyna Berenika Miszczuk


Powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk poznaję w kolejności ich wydawania - od jej pierwszej książki wydanej w wieku siedemnastu lat, po te najnowsze. Z każdą kolejną pozycją widzę, jak poprawia się jej warsztat i styl, jak lepiej konstruuje świat i bohaterów, a po Drugiej szansie, jeśli utrzyma takie tempo doskonalenia się, to wróżę jej świetlaną przyszłość jako pisarki.

Julia budzi się w obcym pomieszczeniu, nie wiedząc nic - nie zna daty, nie wie, gdzie jest, czemu tam jest i co się stało, co więcej: nie pamięta nic ze swojej przeszłości, w jej głowie zieje pustka. Zero wspomnień o rodzinie, nauce, znajomych, poprzednim życiu. Ciało również wydaje jej się obce, jakby nienależące do niej. Nie pamięta nawet, jak wygląda.

sobota, 26 września 2015

Kopciuszek (2015)


Retellingi znanych i lubianych baśni są ostatnio na topie - MaleficientMirror, Mirror czy Królewna Śnieżka i Łowca... a w przygotowaniu mamy Piękną i Bestię z Emmą Watson w roli Belli. To takie urzeczywistnianie znanych postaci i historii, przedstawianie baśni w konwencji realistycznej.

Łatwiej wszakże uwierzyć w rozumne myszki wygenerowane komputerowo niż w te z animacji, gadające i ubrane w czapeczki i koszulki. Często retellingi - z angielskiego retelling to ponowne opowiedzenie - dopisują wiele do znanej historii, czasem nawet całkowicie ją zmieniając. Jak historia Śpiącej Królewny w Maleficient, opowiedziana zupełnie inaczej, tak, że współczuje się Diabolinie. Ale Kopciuszek w reżyserii Kennetha Branagha (Gilderoy Lockart z Pottera, jeśli ktoś nie zna) jest... cóż, Kopciuszkiem. I w tym tkwi cała magia.

niedziela, 20 września 2015

Cyrk nocy, Erin Morgenstern


Cyrk pojawia się znikąd.

Przed wielu laty dwóch czarodziejów postanowiło porównać swoje umiejętności w pojedynku, który nazwali rozgrywką. Jednak sami nie brali w rozgrywce czynnego udziału, jedynie wystawili pionki w postaci swoich uczniów bądź podopiecznych, którym przekazali całą swoją wiedzę i umiejętności. Pojedynki między czarodziejem Prospero a tajemniczym mężczyzną o inicjałach A. H- toczą ich kukiełki, marionetki stworzone tylko do tego celu.

wtorek, 15 września 2015

Ender, Lissa Price


Starter mógłby wydawać się książką zakończoną - wątki pozamykano, nie zostawiono niedopowiedzeń, a szczęśliwe zakończenie całkowicie satysfakcjonowało. A potem Callie usłyszała głos w swojej głowie. Głos jej ojca mówiącego ich tajne hasło, nieznane osobom postronnym. Co to oznacza? Czy teoretycznie jej zmarły podczas wojny bakteriologicznej ojciec jednak... żyje? Czy chip z tyłu jej głowy ma coś z tym wspólnego? Najgorsze jednak dopiero ma się zacząć. W głowie Callie pojawia się nowy głos.

Głos Starego Człowieka.

niedziela, 13 września 2015

Chodząca katastrofa, Jamie McGuire


Piękną katastrofę przeczytałam, ale nie pokochałam - chociaż niewątpliwie wciągała i zapewniała rozrywkę i emocje (niekoniecznie zawsze pozytywne), to jednak nie była niczym nowym, jedynie odklepaniem starego, dobrego schematu on, ona i problemy.

Chodząca katastrofa to dokładnie ta sama opowieść, jednak opowiedziana z perspektywy mężczyzny, czyli Travisa - i jestem w szoku, bowiem jego spojrzenie na wydarzenia między nim i Abby jest... o wiele ciekawsze!

środa, 9 września 2015

Wybrana, Naomi Novik


Kilka lat temu zachwycałam się Smokiem Jego Królewskiej Mości Naomi Novik - historia o najsympatyczniejszym smoku w literaturze, Temerairze, pochłaniała mnie bez reszty, chociaż nigdy nie przeczytałam serii do końca.

Nic więc dziwnego, że do Novik mam ogromne zaufanie i kiedy tylko dotarła do mnie informacja o kolejnej książce autorki, nie związanej z poprzednim cyklem, zdarzenia mogły potoczyć się tylko w jeden sposób: i dlatego dzisiaj w samych superlatywach - bo inaczej się nie da - przybliżę Wybraną.

sobota, 5 września 2015

Opactwo Northanger, Jane Austen


Każdy czytelnik prędzej czy później, przy okazji lektury odpowiedniej pozycji, zacznie zachwycać się światem przedstawionym i zapragnie się znaleźć w powieści jako bohater. Bo któż na wszelki wypadek nie sprawdzał wszystkich szaf w domu po lekturze Opowieści z Narnii, by upewnić się, że na pewno nie kryją one przejścia do zupełnie innego świata? Któż po przeczytaniu strasznego horroru dla pewności zostawiał sobie zapaloną lampkę?

Chociaż fikcja literacka pozostaje fikcją, są książki, które zmieniają nasze postrzeganie świata - widzimy rzeczy i nawiązania, których nie widzą ci nieznający danej pozycji ludzi. Taki jest właśnie przypadek Katarzyny Morland.