Wakacje
to najmilszy czas w życiu każdego ucznia – dwa miesiące wolnego
od męczącej szkoły oznaczają czytanie książek, które chce się
przeczytać, a nie musi, nałogowe oglądanie seriali w
proporcjach jeden dzień – jeden sezon, chodzenie do kina,
szlajanie się ze znajomymi to tu, to tam... Wolność! Ostatni
miesiąc przed wakacjami zleciał mi niezwykle szybko, zwłaszcza że
niezbyt często pojawiałam się w szkole. Ale bez mojej polonistki,
sensu życia, nie miałam po co już tam chodzić. Za to pobiłam
samą siebie w ilości przeczytanych książek. Sama się siebie
boję...
Już jutro ma miejsce premiera bardzo wyczekiwanej i przeze mnie, i przez mnóstwo fanów na całym świecie ekranizacja wspaniałej książki Johna Greena Gwiazd naszych wina...
|
|
Dzieci nie wiedzą, że coś jest niemożliwe, że pewnych rzeczy nie należy robić – i robią to, nie bojąc się konsekwencji swoich czynów...
|
To, że toposy istnieją w literaturze, nie dziwi nikogo – wędrujące motywy są zjawiskiem całkowicie zwyczajnym...
|
Sebastian Pitt dostaje zaproszenie... na pogrzeb swojego dziadka, którego właściwie nie znał. Podobnie jak ojca. Pojawia się w Poznaniu i jego pierwszy dzień od dawna w tym mieście należy do katastrofalnych...
|
Była zakładka inspirowana Gwiazd naszych winą? Była. Jako że greenowa faza się mnie trzyma - kolejną zakładkę z cyklu DIY poświęcę znowu Johnowi Greenowi...
|
Ominął mnie cały szał na Zwiadowców, niecierpliwe oczekiwanie na kolejne tomy ten długiej serii i zachwycanie się książkami Johna Flanagana. Nie uczestniczyłam w może nie ogromnym, ale jednak sporym bum!...
|
Do niedawna nie czytałam prawie nic Stephena Kinga. Kiedyś, dawno temu, miałam okazję przeczytać Miasteczko Salem, ale byłam młoda, głupia... Ekhem, nie będę się pogrążać...
|
W piątek w telewizji puszczono Harry'ego Pottera
i więźnia Azkabanu – moją ulubioną część sagi o Potterze
z dwóch powodów: 1. Remus Lupin, 2. Syriusz Black.
I 3. Severus Snape...
i więźnia Azkabanu – moją ulubioną część sagi o Potterze
z dwóch powodów: 1. Remus Lupin, 2. Syriusz Black.
I 3. Severus Snape...
W
lipcu możecie spodziewać się recenzji powieści takich jak Natalii
5 Olgi Rudnickiej (przednia zabawa!), Papierowe miasta
Johna Green, Ukryta brama Evy Völler
czy Dolores Claiborne Stephena Kinga. Czerwcowo-lipcowa lista książek nie jest największa, ale czekam na paczkę z książkami z wymiany.
To będzie dziewięć książek! Zaszalałam! Skoro o pozbywaniu się
książek mowa – drugim lipcowym postem, już jutro, będzie
post z listą książek, które chętnie sprzedam. Moje półki
skrzypią rozpaczliwie, więc coś z tym zrobić musiałam.
Klasyka...
ach. Czy można do niej zaliczyć Carrie? Bo jeśli tak, to
jedną pozycję już mamy. Ponadto skończyłam Makbeta,
zapoznałam się z Hamletem (i adaptacją teatru BBC z Davidem
Tennantem ♥), Królem Learem i Otello. Iście
szekspirowsko w czerwcu, nieprawdaż? :)
Wracam
więc do czytania. Książek mnóstwo, recenzji do napisania również
mnóstwo... Dla mnie to najlepsza wakacyjna rozrywka. I niedługo
pojawią się kolejne posty z cyklu diy. Najwięcej głosów zebrał
Sherlock, więc on będzie pierwszy. A potem Papierowe miasta.
I nie zapomnijcie śledzić fanpage – może jakiś konkurs się
pojawić... :)
Ciekawi czegoś? Pytajcie na asku! A tymczasem piosenka, która jest od dawna znana, ale chodzi za mną już od jakiegoś czasu...
(c) instagram
Ciekawi czegoś? Pytajcie na asku! A tymczasem piosenka, która jest od dawna znana, ale chodzi za mną już od jakiegoś czasu...
Photo (c) Moyan Brenn
Mój czerwiec nie był tak bogaty w nowe książki i posty jak ten Twój! Szekspirowsko bardzo zacnie, też lubię od czasu do czasu poczytać klasykę. :)
OdpowiedzUsuńAch wakacje! Nareszcie. Szkoda tylko, że czas iść do pracy :( Ale także planuję dużo czytać i dużo recenzować :)
OdpowiedzUsuńJa w czerwcu przeczytałam 22 książki (nie jest źle) i poszłam do kina na GNW (cudowna ekranizacja). A poza tym miałam dużo stresu w związku ze szkołą. Na szczęście już wakacje, więc choć trochę odpocznę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczny szablon! U mnie też podsumowanie :) Nareszcie wakacje! Czekam na zakładkowe posty!
OdpowiedzUsuń