Była
zakładka inspirowana Gwiazd
naszych winą?
Była. Jako że greenowa faza się mnie trzyma - kolejną zakładkę
z cyklu DIY poświęcę znowu Johnowi Greenowi i jego debiutanckiej
książce Szukając
Alaski.
Debiut Greena nie był co prawda tak dobry jak inne jego książki,
których nie przeczytałam jeszcze wszystkich, ale wierzę recenzjom,
acz i tak historia Kluchy i Alaski mnie urzekła. A i kwiatki nawet
lubię. A zakładki kocham. Co z tego wynika...? Nożyczki w dłoń!
Potrzebne
nam będą:
- nożyczki,
- wycięty w jaki-nam-pasuje kształt kawałek czarnego kartonu, najlepiej technicznego – ja lubię prostokąty z zaokrąglonymi rogami,
- kawałek, niekoniecznie trójkątny, żółtego kartonu,
- biały żelopis (ok. 6 zł w plastycznym) lub korektor z cienką końcówką piszącą,
- klej,
- biały karton.
Z
żółtego papieru wycinamy trzy niewielkie kółeczka – to będą
środki kwiatów. Biały papier zginamy i wycinamy cieniutkie płatki,
tak aby powstały złączone na środku podwójne płatki.
Płatki
przyklejamy środkami (tylko!) do kawałka czarnego kartonu. Reszta
płatka niech się gibie niczym król Julian. A na środek doklejamy
żółte kółeczko.
Robimy
tak razy trzy. Obok widać, jak zgięłam papier do wycięcia
płatków. Kopiuj-wklej i mamy trzy ładne kwiatki. Delikatnie
podginamy płatki, by sterczały. Będzie realistyczniej. :)
Białym
żelopisem lub korektorem piszemy cytat. Nie musi być koniecznie
ten, który wybrałam, ale mnie akurat ten najbardziej kojarzy się z
Szukając
Alaski.
Ta-dam!
Napawamy się dziełem. Piękne, prawda? :)
A
teraz taka mała zachęta. Trochę mi zajmie zrobienie instrukcji, bo
poniższe zakładki robiłam dawno temu, ale chyba warto. Poza
greenową fazą, mam też potterową. Wiecie, o co chodzi. A szalik
Slytherinu kurzy się w szafie!
Rewelacja, naprawdę ;) Aż mi się chce usiąść i coś podobnego zrobić! Tyle że w tej zakładce te kwiatki są chyba odrobinę niepraktyczne, czyż nie? Nie dość, że od razu "oklapną" to mogą się łatwo pogiąć :( Ale i tak wrażenie super! :3
OdpowiedzUsuńHm, oklapną, kiedy włożysz je w książkę. Zagięte ładnie prezentują się na zdjęciu, jednak przy używaniu lepiej mieć je spłaszczone - efekt równie ładny, a i się nie pogną.
UsuńSzkoda, że ja nie mam talentu artystycznego. :( Te zakładki z "Harry'ego" są świetne. Oddaj. *_*
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zakładki. Może zorganizujesz kiedyś mini konkurs dla leniwych ? A nagrodą będą oczywiście Twoje zakładki ;D
OdpowiedzUsuńTo nie jest taki zły pomysł :P
Usuń