Wiecie, jak to jest, kiedy macie pięćset utworów w telefonie, a zakładacie słuchawki i puszczacie w kółko dziesięć tych samych piosenek? Ja mam tak bardzo często. Żal skasować inne utwory, bo przecież kiedyś ich posłucham, jednak mam pewne momenty, w których nie jestem w stanie słuchać nic innego niż tych paru(nastu) ukochanych kawałków. Które za jakiś czas odejdą w niepamięć, ustępujący miejsca nowym.
Love
me like you do, Ellie Goulding
Crazy
in love, Sofia Karlberg
Love
me like you do i cover Crazy in love będą
chyba nielicznymi plusami tegorocznego kasowego hitu (w dwanaście
godzin wyprzedali bilety na pierwszy weekend...), a mowa o 50
twarzach Greya. Chociaż ta ekranizacja będzie mnie raczej bawiła,
a moim celem jest wytknięcie jej nielogiczności (przednia zabawa!),
to muzykę będzie miała wspaniałą. Te dwa utwory męczę od kiedy
tylko się pojawiły i nie zanosi się na to, że mi się znudzą.
You're the light, you're the night
You're the color of my blood
You're the cure, you're the pain
You're the only thing I wanna touch
Thinking
out loud, Ed Sheeran
Sheeran... doszliśmy kiedyś do wniosku z kolegą, że powinien być poetą, nie piosenkarzem, bo wszystkie jego utwory brzmią jak piękne wiersze. Thinking out loud nie byłoby może w garstce aktualnie moich ulubionych utworów, ale przez teledysk - jest. Bo on się tak różni od współczesnych teledysków, które przypominają już pornografię albo są kolorowe, ale trochę bezsensowne. Zmysłowy taniec i nic więcej - jak tu tego nie pokochać?
And I'm thinking 'bout how people fall in love in mysterious way
Maybe just the touch of a hand
The
Last Goodbye, Billy Boyd
Wiecie,
że na Hobbicie: Bitwie Pięciu Armii zaszkliły mi się oczy? Nie
raz, a dwa razy. Kiedy Thorin mówi Bilbo ostatnie swoje słowa, a
potem na napisach końcowych - bo Billy Boyd i jego The Last
Goodbye było rzeczywiście ostatnim pożegnaniem.
Przejmującym i smutnym. To jest taka piosenka na melancholijny
nastrój, kiedy słowa piosenek nie są do bezmyślnego nucenia, ale
do rozumienia.
I saw the light fade from the sky
On the wind I heard a sigh
As the snowflakes cover
My fallen brothers
I will say this last goodbye
The
Point of No Return, Sierra Boggess, Ramin Karimloo
Wpadłam,
jak wiecie, w Upiora w operze i miłość ma z dnia na dzień rośnie.
Bardzo dziękuję Marcie, która w komentarzu do recenzji poleciła mi swoją jedyną słuszną
wersję - zaiste, rację miałaś, po obejrzeniu kilku różnych ujęć
Upiora, to właśnie ta jest najlepsza. Więc maltretuję utwory z
Upiora w operze z 25-lecia tego musicalu, bo Sierra Boggess i Ramin
Karimloo mają niesamowite głosy.
Past the point of no return, the final treshold
The bridge is crossed, so stand and watch it burn
We've passed the point of no return..
Run
Boy Run, Woodkid
Run
Boy Run Woodkid poznałam, przeglądając na YouTube filmiki
dotyczące moich kochanych muszkieterów - i teraz utwór ten
nieodzownie mi się z nimi kojarzy. Jak również idealnie nadaje się
do szybkiego marszu, na przykład kiedy musimy przejść koło
księgarni nie spoglądając na wystawę, żeby nie kusiła!
Tomorrow is another day
And you won't have to hide away
You'll be a man, boy!
But for now it's time to run, it's time to run!
Sugar,
Maroon 5
Sugar
Maroon 5 to taka urocza, wpadająca w ucho popowa piosenka, która
można sobie nucić. Najbardziej, podobnie jak w przypadku Thinking
out loud, urzekł mnie teledysk. Nie wdawałam się w szczegóły,
czy oni naprawdę jeździli po weselach, czy to zostało
zaaranżowane, wypadło bardzo pozytywnie - te zaskoczenia na
twarzach nowożeńców (lub aktorów) są bezcenne! Strasznie
optymistyczna piosenka.
I'm right here 'cause I need
Little love and little sympathy
Z dna
piekieł, Jarek Kozielski
Co
jakiś czas przesłuchuję sobie covery Studia Accantus - ostatnimi
czasy wpadło mi w ucho Z dna piekieł z Dzwonnika z Notre Dame w
wykonaniu Jarka Kozielskiego. On ma naprawdę fantastyczny głos i
powiedzcie mi, że nie nadaje się do dubbingowania i śpiewania z
takim potężnym głosem. Maltretuję trzeci tydzień.
Ten ogień, z dna piekieł
W mych żyłach czuję, drżąc
Czy może
Człowiekiem
Najgorsza władać z żądz?
Skye
Boat Song, wersja z Outlandera
Szkocka
piosenka, nieco zmieniona na potrzeby serialu, jest bardzo skrócona,
ale podbija serca. Mam słabość do Wielkiej Brytanii, do Anglii i
Szkocji. Nie znam się na muzyce, na instrumentach - nie wiem więc,
czy są tam dudy czy coś innego, jednak i tak uwielbiam ten dźwięk.
Głos piosenkarki również jest piękny, taki spokojny... Słucham
często przed snem, odliczając dni do kolejnego odcinka (w
kwietniu!).
Sing me a song of a lass that is gone
Say, could that lass be I?
Centuries,
Fall Out Boy
Fall
Out Boy nigdy nie słuchałam. Jakoś dotychczas nie przyciągnęli
mnie niczym, chociaż wiedziałam, że istnieją. Tymczasem
przypadkiem buszując w najciemniejszych zakamarkach YouTube
odnalazłam całkiem nowy teledysk do Centuries. To była jedna z
tych piosenek, które nie podobają się za pierwszym i drugim razem.
Za dziesiątym już ją sobie zapętliłam. :)
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
Europa,
Globus
Europa
to taki typ piosenki, która nieustannie jest w ulubionych. Nie
zapominam o niej nigdy, chociaż słucham zdecydowanie rzadziej - ale
i tak przynajmniej raz w tygodniu. Może to chór, może to orkiestra
w tle, a może słowa - coś sprawiło, że dla mnie to jedna z
cudownie skomponowanych piosenek; od muzyki po słowa. Dla
humanistyczno-historycznego serca to raj.
From Agincourt to Waterloo
Poitiers and then Anjou
The Roses' War, the Hundred Years
Through battlefields od blood and tears
Muzyczna środa to zbiór utworów, które aktualnie mam zapętlone w
odtwarzaczu i męczę przy każdej możliwej okazji. Wbrew pozorom,
nie będzie ukazywał się co środę, ale po prostu w środy w nieregularnych odstępach czasu,
kiedy repertuar mi się zmieni. A jeden utwór mogę słuchać
naprawdę długo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz