Stosy pięknych, nowych (i starych) książek powracają w nowej odsłonie - ponieważ jako leń całkowity, który czyta zazwyczaj wieczorami i porankami, odkładam przeczytane i aktualnie czytane książki na półeczkę koło łóżka. I rośnie mi tam stos książek, które niedawno przeczytałam. Widzicie? Nawet lenistwo da się wykorzystać!
A dla
wszystkich obchodzących walentynki - dużo miłości i książków!
Podzielcie się wrażeniami z 50 twarzy Greya - ja
idę dopiero za tydzień i już się boję, że film będzie pełen
aktorów jednej miny...
W cieniu mistrza to jeden z najnowszych nabytków. Jak wiadomo, uwielbiam twórczość Edgara Allana Poego, a Kruka recytuję z pamięci do dziesiątej strofy - a książki tej wcale nie miałam kupować, przysięgam! Jednak kiedy ma się przed sobą wizję stania ponad pół godziny na deszczu w oczekiwaniu na autobus, a księgarnia Świat Książki kusi ciepłym wnętrzem... Jak zobaczyłam przecenę, nie mogłam się oprzeć. To nieuleczalne.
Miasto Niebiańskiego Ognia skończyłam niedawno i wciąż trudno mi się przyzwyczaić do tego, że to już koniec. Więc leży sobie taka cegiełka i zniknie niedługo, bo nie należy do mnie. Chociaż mam w planach kupno własnego egzemplarza.
Lalka... Ta lektura, do której omawiania mam jeszcze dobry miesiąc, a może i nawet więcej, napawała mnie przerażeniem. Nie chcąc jednak skreślać jej na starcie, bez pośpiechu zaczęłam poznawać perypetie Wokulskiego i panny Izabeli i... To nie jest lektura moich marzeń, jednak pozytywnie się zaskoczyłam: Lalkę czyta się lekko i miło. Bywa trochę nudnawo, ale to nie jest potworna książka, o nie. Całkiem przyjemna, rzekłabym.
Nigdziebądź - wciąż lubię macać tę piękną okładkę i obwolutę. Wydanie tej książki jest bardzo solidne i po prostu genialne, nie przestaję się zachwycać. O książce już pisałam i będą ją polecała absolutnie każdemu, chociaż nie każdemu może się spodobać, ale oj tam, oj tam!
Ofiara
krwi i Wierna miłość J.R. Ward to
kolejne części Bractwa Czarnego Sztyletu - czyli
kolejne pozycje guilty pleasure, przeczytane w trybie ekspresowym.
Coś jest w tych książkach, co przyciąga i nie pozwala się
oderwać od treści.
#przyłóżku
to cykl zawierający to, co mole książkowi uwielbiają: książki;
przedstawiam książki niedawno przeczytane i aktualnie czytane, jak
również te, które przeczytam w najbliższym czasie. Wszystkie
znajdują się oczywiście #przyłóżku, bo będąc leniem, układam
je w stosy nieopodal łóżka, żeby łatwiej było do nich sięgnąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz