piątek, 25 marca 2016

„Niezwyciężona. Zdrada” Marie Rutkoski

Na przyjęcie zaręczynowe Kestrel zostaje zaproszona delegacja z Herranu, nowo powstałego państwa, lecz całkowicie podległego valoriańskiemu Imperatorowi. Dziewczyna po cichu liczy na obecność Arina, choć kontakt z nim jest niebezpieczny. Kestrel żyje teraz w pałacu jako narzeczona przyszłego władcy, pod czujnym okiem Imperatora, którego oddech czuje na każdym kroku. Sama zamknęła się w tej złotej klatce i wyrzuciła klucz daleko za siebie, nie łudząc się, że kiedykolwiek się wyzwoli spod władzy Imperatora.

Wyznanie prawdy o powodzie jej przystania na propozycje zaręczyn nie wchodzi w grę - Kestrel woli cierpieć samotnie i nie ryzykować zacieśnienia relacji z Arinem. Za to ryzykuje inaczej: szpiegując i pomagając Herrańczykom jak tylko może. Jednak karą za zdradę jest zawsze śmierć.

O ile w Pojedynku wątkiem nadrzędnym była relacja między Kestrel a Arinem, o tyle Zdrada jest dużo bardziej skomplikowana. Drugi tom skupia się na konsekwencjach odzyskania przez Herran częściowej wolności -- na politycznych i psychicznych gierkach i intrygach imperatora, na zbliżającym się ślubie Kestrel z następcą tronu, na sytuacji Herrańczyków, mimo że wolnych, wciąż pogardzanych i wyzyskiwanych. Arinowi i Kestrel zabronione jest mieć jakąkolwiek relację poza związaną z valoriańsko-herrańską polityką, a w Zdradzie każde z nich zajmuje się jeszcze innymi sprawami: Kestrel odwlekaniem w czasie ślubu, dyskretną pomocą herrańskiemu ministrowi rolnictwa i minimalizowaniem strat wojennych wroga, Arin zaś szukaniem sposobu na całkowite wyrwanie Herranu spod władzy Valorian.

Zdrada zachwyca kreacją bohaterów -- nie Kestrel i nie Arina, a kreacją Imperatora. To znienawidzona przeze mnie postać, a jednocześnie jestem nią zachwycona! Jest przebiegły niczym Frank Underwood z House of Cards, bezkompromisowy, bezduszny i nieustannie ciągnący swoje gierki i snujący kolejne intrygi mające na celu psychiczne zniszczenie każdego, kogo zachowanie mu się nie podoba -- nieważne, czy to przyszła synowa, czy własny syn. Choć osobiście pojawia się jedynie kilkakrotnie, to jego obecność odznacza się w każdej scenie z Kestrel, która nie może zapominać, że w piękny pałac i jej przestronne komnaty są klatką złotą niczym znak oznaczający narzeczeństwo na jej czole.

Zdradzie nadal nie uświadczymy burzliwego i zakazanego romansu pomimo mojego porównania Arina i Kestrel do Romea i Julii w recenzji Pojedynku. Z każdym dniem sytuacja między głównymi bohaterami komplikuje się coraz bardziej, zwłaszcza że gra w kotka i myszkę, w którą grają z Imperatorem, toczy się na jego terytorium -- w pałacu. Te komplikacje nie piorą Arinowi i Kestrel mózgów, każąc rzucić się na siebie i umrzeć jako kochankowie, ale są powodem chłodnego dystansu i rozsądku, którego zawsze brakowało mi w powieściach Young Adult. A mimo to, mimo że w Zdradzie i całej serii chodzi o coś innego niż romans dwójki młodych ludzi, to podczas lektury i tak po cichu im się kibicuje. Nie tylko żeby byli razem, ale też żeby uwolnili się spod wpływów Imperatora.

Zdrada zachwyca na każdym poziomie, począwszy od fabuły i kreacji bohaterów, po oprawę graficzną serii. Marie Rutkoski stworzyła świat inspirując się starożytną Grecją i Rzymem, wykreowała fenomenalnych, intrygujących bądź przerażających bohaterów i stworzyła fabułę, od której trudno się oderwać. Zdrada uniknęła klątwy drugiego tomu, znacząco podnosząc poprzeczkę -- jeśli ta tendencja będzie kontynuowana w kolejnej części, czuję w duchu, że zakończenie historii Kestrel i Arina rozniesie Czytelników w pył.

Wszystkich zachęconych Pojedynkiem nie muszę namawiać do sięgnięcia po kontynuację. Sceptycznych zapewniam, że Zdrada to o wiele bardziej skomplikowana i wielowątkowa historia, która nie tylko bawi, ale też zmusza do zastanowienia się zwłaszcza nad tematem wyboru mniejszego zła. Nieznających serii pytam, gdzie oni się uchowali i zachęcam bardzo, bardzo mocno do sięgnięcia po tom pierwszy Pojedynek - zdecydowanie warto!

Recenzja we współpracy z wydawnictwem Feeria!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...