Kilka lat temu zachwycałam się Smokiem Jego Królewskiej Mości Naomi Novik - historia o najsympatyczniejszym smoku w literaturze, Temerairze, pochłaniała mnie bez reszty, chociaż nigdy nie przeczytałam serii do końca.
Nic więc dziwnego, że do Novik mam
ogromne zaufanie i kiedy tylko dotarła do mnie informacja o kolejnej
książce autorki, nie związanej z poprzednim cyklem, zdarzenia
mogły potoczyć się tylko w jeden sposób: i dlatego dzisiaj w
samych superlatywach - bo inaczej się nie da - przybliżę Wybraną.
Akcja
rozgrywa się w czasach przypominających polskie średniowiecze, z
monarchią i wszechobecnymi panami feudalnymi, zbierającymi podatki
i daniny. Panem Dwiernika jest Smok, enigmatyczny czarodziej, którego
rzadko się widuje. Raz na dziesięć lat zbiera on nadzwyczajną
daninę w postaci... dziewczyny, a dokładniej siedemnastoletniej
dziewczyny urodzonej w tak zwanych smoczych miesiącach, od
października do grudnia. Nikt nie wie, co się dzieje w wieży Smoka
przez ten czas, ale plotki krążą niezbyt miłe, zwłaszcza że po
dziesięciu latach taka dziewczyna wraca do rodziny całkowicie
odmieniona i nie zostaje długo w wiosce, tylko wyjeżdża jak
najdalej.
Agnieszka
jest pewna, że będąc nieokrzesaną, wiecznie umorusaną i drącą
sukienki dziewczyną, na pewno nie będzie wybrana przez Smoka.
Dręczy ją jednak, że wybierze on jej przyjaciółkę, Kasię -
śliczną, dzielną mieszkankę Dwiernika, która przypomina te
wszystkie poprzednie "porwane" dziewczęta. Wybór Smoka
zaskakuje jednak wszystkich, w tym jego samego...
Zanim
zacznie się czytać Wybraną, należy wiedzieć, że
Naomi Novik jest w połowie Polką i wychowana została na polskich
baśniach, w tym opowieściach o Babie Jadze, co znajduje swoje
odzwierciedlenie w powieści. Wybrana bowiem pełna
jest słowiańskiego folkloru i słowiańskiej mitologii, a Polnia,
gdzie rozgrywa się akcja, przypomina średniowieczną Polskę.
Również imiona bohaterów na to wskazują: Agnieszka, Kasia,
Staszek czy Marek. Jedyne, co różni świat przedstawiony od
rzeczywistości, to wszechobecna magia i czarodzieje, będący na
usługach króla.
Największym
komplementem, jaki można dać książce z literatury popularnej,
jest powiedzenie, że książka tak wciągnęła, tak pochłonęła,
że straciło się poczucie czasu i rzeczywistości. Właśnie tak
miałam z Wybraną, przez którą prawie przegapiłam
autobus, a godzina czasu przemknęła nie wiadomo kiedy. Całkowicie
zatraciłam się w historii Agnieszki i Smoka, a Novik ma fenomenalny
styl pisania, bardzo plastyczny, obrazowy i przede wszystkich,
sprawiający, że oderwanie oczu od tekstu wydaje się czymś
niemożliwym.
Wybrana jest
historią fantastyczną, z baśniowym klimatem, ale nie wesołym i z
wiecznie wygrywającym dobrem - to klimat mroczny, duszny, a to
wszystko z powodu Boru, który osiągnął status jednego z
bohaterów, mimo że to tylko las, który robi z ludzi potwory. Tylko
las, albo aż las. Na uwagę zasługują również
bohaterowie - ze enigmatycznym, intrygującym Smokiem na czele, który
jest zamknięty w sobie i małomówny, a jednocześnie bardzo
skomplikowany. Agnieszki z kolei trudno nie obdarzyć sympatią - to
prosta, wiejska dziewczyna, którą nieco przytłacza wir wydarzeń.
Z początku zagubiona, w końcu znajduje odpowiednią ścieżkę, a
wtedy już trudno oderwać się od lektury, bo Agnieszka będąc
narratorem snuje historię jak najlepszy bajarz czy trubadur.
Wybrana jest najlepszą książką fantastyczną tego roku, nie przesadzam. Pełna magii w starym wydaniu, z folklorem słowiańskim i Babą Jagą w tle, sprawia, że historia Agnieszki i Smoka staje się nadzwyczajnym przeżyciem. Różnorodni bohaterowie, akcja pełna zwrotów, niezwykły świat przedstawiony i plastyczny język - to wszystko znajdziecie w Wybranej Naomi Novik. Nie czekajcie ani chwili dłużej, tylko pędźcie czytać tę książkę!
Za książkę dziękuję Domu Wydawniczemu Rebis! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz