niedziela, 19 marca 2017

Koszmarki okładkowe I połowy 2016 roku

Niedawno zachwycałam się pięknymi okładkami z pierwszej połowy 2016 roku. Muszę przyznać, że ten okres obfitował w okładkowe cuda, cuda, dla których chętnie miałabym daną książkę na półce — nie zwracając uwagi na fabułę. Ale dzisiaj będzie odwrotna sytuacja, bo przedstawię moje subiektywne koszmarki graficzne: wklejanie postaci w Paincie, pistolety wynurzające się z chmur, fatalną typografię i nagromadzenie elementów, które prosi się o śmierć.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...