niedziela, 26 sierpnia 2012

„Kamienne ciało”; Cornelia Funke

KAMIENNE CIAŁO, Cornelia Funke

Jakub Reckless przez wiele lat żył po drugiej stronie lustra. Znajdował schronienie i dom w świecie, w którym nawet najposępniejsze baśnie są rzeczywistością, a zaklęcie nimfy zamienia człowieka w kamień. Wędrował przez góry i puszcze w poszukiwaniu magicznych skarbów dla cesarzy i królów. Pewnego dnia Jakub popełnił błąd i pozwolił, aby na drugą stronę lustra przeszedł również jego młodszy brat Will. Teraz ciało Willa powoli zaczyna zamieniać się w nefryt. Jakub ma bardzo mało czasu na uratowanie brata. Znalezienie lekarstwa będzie wymagało sprytu, odwagi,a wręcz szaleństwa…

Nefrytowe ciało”
Świat po drugiej stronie lustra jest rajem dla Jakuba Recklessa. Prowadzi tam życie jako łowca skarbów, szukając pantofelka Kopciuszka czy łóżka Śpiącej Królewny, dostając sowite wynagrodzenie za takie baśniowe skarby. Do swojego świata nie powraca często, woląc krainę, w której najposępniejsze baśni stają się rzeczywistością.
Jednak Jakub był nieostrożny i do świata po drugiej stronie lustra trafił też jego młodszy brat Will. Wskutek zaklęcia Czarnej Nimfy jego ciało powoli zmienia się w kamień – bardzo rzadki jak na goyla (kamiennego człowieka) nefryt. Czarna Nimfa rozkazuje natychmiast odszukać chłopca, wierząc w to, że nefryt przynosi szczęście, a Jakub wyrusza wraz z nim i jego ukochaną Klarą oraz wierną towarzyszką Lisicą do Czerwonej Nimfy, która wie, jak zdjąć zaklęcie. Ale czas powoli się kończy i Jakub musi zrobić wszystko, by jego brat stał się z powrotem zwykłym człowiekiem...
Każdy rozdział opatrzony jest wspaniałą ilustracją, oddającą nastrój powieści i tworzącą baśniowy klimat. Osobiście bardzo lubię takie dodatki, zwłaszcza – jeśli dobrze zrozumiałam – zostały one stworzone przez samą autorkę. Widać wyraźnie, że Cornelia Funke garściami czerpie inspiracje z baśni i bajek. Świat po drugiej stronie lustra nasuwa na myśl „Alicję w Krainie Czarów”, a Jakub poszukuje skarbów ze znanych nam opowieści. Jest Śpiąca Królewna i Kopciuszek, jest nieco zmodyfikowany Edward Nożycoręki, chociaż dużo bardziej krwiożerczy, jest chatka Baby Jagi i drzewo ze złotymi owocami. Taki świat wydawałby się rajem – baśnie na wyciągnięcie ręki, prawda? Jednak tak nie jest. Świat po drugiej stronie lustra jest niebezpieczny i nieprzewidywalny. Wystarczy spojrzeć, co się stało z Willem, kiedy tylko przekroczył lustro...
Język, którym posługuje się autorka, jest niezwykle barwny i idealnie oddaje nastrój baśniowej krainy. Książka naprawdę wciąga i ciężko ją odłożyć, dopóki nie dotrze się do ostatniej strony. Fabuła jednak nie jest zbyt skomplikowana – Jakub podróżuje z Lisicą, Willem i Klarą, by zdjąć klątwę, w międzyczasie walcząc z Tymi Złymi. Jego przygody są naprawdę ciekawe, zwłaszcza spotkania z niebezpiecznymi stworami. Widać wyraźnie, że Jakub jest obeznany z zasadami rządzącymi tym światem i – co tu dużo mówić – nie jest „ciapą”.
Kamienne ciało” to dobra powieść, którą przyjemnie się czyta i można się odprężyć, śledząc losy braci. Aczkolwiek nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, takiego, jak chociażby Atramentowa Trylogia. Jestem oczarowana pomysłem na baśniową krainę i wierzę, że kolejne przygody Jakuba będą równie ciekawe, lecz nie wyczekuję tego jak na szpilkach – lecz jeśli będzie kontynuacja, z chęcią ją przeczytam. „Kamienne ciało” polecam przede wszystkim miłośnikom baśni i bajek, bo jest ich tam wiele, i oczywiście wszystkim, którym dzieła Cornelii Funke przypadły do gustu. Nie powinniście się zawieść.
Jeśli zdecydujecie się wejść do świata po drugiej stronie lustra, uprzedzam – do ostatniej kartki nie można stamtąd wyjść.

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Egmont :3

6 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam. Bardzo polubiłam "Atramentową Trylogię", więc może i tutaj się nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam wiele pozytywnych recenzji na temat tej książki i sama chciałabym się na własnej skórze przekonać czy rzeczywiście jest taka dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach tę historię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od najmłodszych lat fascynowały mnie motywy ze "światem po drugiej stronie lustra". Żebym jeszcze miała czas na kolejną książkę... ech, koniecznie muszę się z nią zapoznać. Pozdrawiam i zapraszam również do siebie. (poranna-mgla.blogspot.pl)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałam się w Twoim blogu i w Twoich recenzjach. "Reckless'a..." już od dawna mam w planach, jednak kiedy już wchodzę do księgarni, żeby kupić powieść zawsze wychodzę z czymś innym :) Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :
    http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam okazję czytać Atramentową Trylogię i przyznam, że byłam zachwycona. Chętnie sięgnę więc po kolejne tomy z jej twórczości, szczególnie, że ta pozycja brzmi naprawdę zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...