Bywają
rzeczy, które bardzo na nas wpływają. Każda chwila
życia, już od dzieciństwa, warunkuje nasz przyszły charakter.
Kiedy policyjni psychologowie badają umysły i psychikę zabójców,
korzeni ich morderczych zapędów szukają w ich dzieciństwie; to
może być wszystko: zła osoba do naśladowania, traumatyczne
wydarzenia czy podłe traktowanie przez rodzinę lub rówieśników.
Czerwony smok Thomasa Harrisa nakreśla nam podręcznikowy wręcz
przykład seryjnego mordercy, którego przeszłość wpłynęła na
skrzywiony charakter. A może nawet i chorobę psychiczną.
Doktora
Hannibala Lectera nie trzeba nikomu przedstawiać -- to kultowa już
postać mordercy i kanibala o ponadprzeciętnym umyśle. Tym, co mnie
zaskoczyło w Czerwonym smoku, pierwszej powieści Harrisa, w której
pojawia się Lecter, było to, że tak rozpoznawalny charakter jest
zaledwie postacią drugoplanową.
Główną
oś fabularną stanowi tutaj tytułowy Czerwony Smok, przezwany
również Zębową Wróżką z powodu charakterystycznego gryzienia
ofiar. Brutalnie zabija całe rodziny w czasie pełni księżyca --
Jack Crawford ma określony czas na schwytanie go nim zamorduje
kolejną rodzinę, jednak brakuje poszlak. By jak najszybciej złapać
Czerwonego Smoka, wzywa na pomoc profilera Willa Grahama, znanego ze
schwytania Lectera. Choć niechętnie, Will włącza się w śledztwo.
Gdzie
w takim razie w tej historii jest Hannibal Lecter? Ponad wszystkim i
wszystkimi. Siedzi w swojej celi otoczony książkami i obserwuje, i
manipuluje, i pociąga za sznurki. To on popycha fabułę naprzód,
to on jest kluczem do zrozumienia Czerwonego Smoka. Mimo że Lecter
to postać drugoplanowa i pojawia się dwa, może trzy razy, to
obecny jest od początku do końca: czuć jego obecność w każdej
scenie z Willem Grahamem.
Tożsamość
tytułowego mordercy nie jest, jak to często ma miejsce w
kryminałach, skrzętnie ukrywana, a czytelnik nie ma szansy na
prowadzenie własnego śledztwa równolegle do śledztwa policji.
Powodem tego jest fakt, iż śledztwo to jedynie część Czerwonego
smoka. Drugą część stanowi swoiste studium psychiki mordercy,
podręcznikowo wręcz przedstawiające, jak nieciekawa przeszłość
rzutuje na psychikę. To historia Francisa Dolarhyde'a od dzieciństwa
do momentu, w którym z zimną krwią morduje całe rodziny. Ale to
także wewnętrzna walka w umyśle Francisa, walka między nim a
Czerwonym Smokiem, który zmusza go do zabijania.
Thomas
Harris przedstawia to surowym stylem i krótkimi zdaniami, barwnie i
szczegółowo opisując jedynie miejsca zbrodni i ofiary. Taki zabieg
sprawia, że morderstwa są jeszcze bardziej odrażające i
przerażające. Czerwony smok to kultowy już thriller
kryminalno-psychologiczny, który dopiero przedstawia Hannibala
Lectera i zaostrza apetyt na Milczenie owiec. Sama sprawa kryminalna,
o której jest powieść, jest tak ciekawa, jak brutalna: poszlaki i
talent Willa Grahama sprawnie starają się złożyć tę układankę
w całość, stopniowo budując napięcie.
Jeśli
jesteście fanami tego typu literatury -- mrocznej, dusznej,
brutalnej, krwawej -- i jeszcze nie znacie Czerwonego smoka,
sięgajcie po niego natychmiast!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz